Głównym problemem młodych mężczyzn XXI w. jest nieumiejętność rozmowy z płcią przeciwną. Wydaje nam się, że wszystko załatwimy grubym portfelem, wysportowaną sylwetką, ewentualnie dobrym samochodem, ale rzeczywistość jest zupełnie inna – dziewczyny interesuje przede wszystkim to, co mamy do powiedzenia. Nieważne więc, czy idziemy na pierwszą randkę, czy dziesiątą – zawsze o tym pamiętajmy.
Najczęstszym błędem młodych (i nie tylko młodych) chłopaków na pierwszej randce jest sztampa. Rozmowy krążą wokół rodziny, pracy, domu, a więc – z punktu widzenia dziewczyny spragnionej pasji, przygody, emocji – są zupełnie nieinteresujące. Zamiast więc snuć nudne historie o naszej pracy – niewyróżniającej się przecież niczym innym od prac milionów mężczyzn w całej Polsce – opowiedzmy raczej o naszej pasji i zapytajmy o pasję naszej rozmówczyni. Nic tak nie ożywia mężczyzny, jak właśnie jego zainteresowania. Nic też tak nie otwiera kobiety, jak sprawy dla niej ważne. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że tylko ten jeden temat wystarczy, aby wypełnić czas całej randki.
Poza pasją można rozmawiać również o innych interesujących nas rzeczach – filmie, muzyce, jakichś udanych wycieczkach. Ważne, aby w tych rozmowach było życie, aby była energia. Dziewczyny nie znoszą nudziarzy, nie znoszą ludzi banalnych. Oczywiście pytanie o to, o czym gadać z dziewczyną, to jedno, ale trzeba też wiedzieć, jak z nią rozmawiać.
Mowa ciała powinna być niezbyt ekspresyjna – nie gestykulujmy przesadnie, nie krzyczmy, zachowujmy się normalnie. Z drugiej strony pozwólmy sobie na szarmanckie gesty – postawienie herbaty, pomoc w ubraniu i rozebraniu płaszcza itd. Młodym mężczyznom wydaje się to archaiczne, ale to błąd – takie gesty potrafią zaskarbić zaufanie nawet najbardziej zdystansowanej dziewczyny. Dalej: w rozmowie po prostu nie możemy udawać kogoś innego niż jesteśmy w rzeczywistości. Dziewczyna wyczuje ten fałsz od razu, a jeśli nie, to… tym gorzej dla nas. Jeżeli bowiem na dalszym etapie znajomości okaże się, że na początku kłamaliśmy, koloryzowaliśmy, prezentowaliśmy się jako ktoś inny, ktoś lepszy, to ta znajomość może się bardzo szybko skończyć.
Podsumowując, w rozmowie z dziewczyną trzeba być po prostu sobą. Tematy, które są nam bliskie, nasza prawdziwa osobowość – wszystko to daje solidne podstawy do wielogodzinnej dyskusji. A jeżeli nie, tzn. jeżeli dyskusja ta nie będzie się jednak kleić, to przynajmniej będziemy mieli pewność, że ta konkretna dziewczyna nie pasuje do naszej osobowości.